Dentysta, okulista, urolog - a to jeszcze nie koniec. Maraton
lekarski zmusił nas do dłuższej blogowej nieobecności. Akcja 1% też absorbuje. Żyjemy
w ciągłym niedoczasie. Tymczasem Młody szuka sprytnego sposobu na powiększenie
metrażu łazienki żeby zrealizowało się wreszcie jedno z jego skromnych marzeń -
kąpiel w cywilizowanych warunkach. Póki co musi jednak wystarczyć uroczy gumowy
basen made in China. Biorąc pod uwagę zaspokojenie elementarnych potrzeb
fizjologicznych, Tomek jest chyba na samym dole piramidy Maslowa. Jeśli tylko
wdrapie się nieco wyżej pewnie zacznie myśleć, co najmniej ,o nowym jachcie :)
Zatem niech zmaterializuje się marzenie!
Zatem niech zmaterializuje się marzenie!